Klimatyzatory funkcjonują na takiej samej zasadzie jak chłodziarka. Można stwierdzić, iż jeślibyśmy mogli zmieścić się do chłodziarki, a pobyt tam byłby rozkoszą, można by zrezygnować z kupowania klimatyzatora. Niemniej jednak w chłodziarce jest trochę ciasno, temperatura też zanadto niska, w związku z tym komfortowy chłód w parne dnie zagwarantuje nam jedynie montaż klimatyzatora przenośnego w mieszkaniu czy w miejscu pracy.
Jednakowo jak lodówka, klimatyzatory pokojowe odbierają od wnętrz ciepło i przekazują je na zewnątrz
budowli. Każdy model klimatyzatora jest złożony z 2 części, to znaczy parownika jak też skraplacza. Parownik jest fragmentem który przesyła chłód do wnętrza - w wypadku chłodziarki jest nim zamrażarka.
Bardzo ciekawy tekst, czyż nie? Zobacz również inne wpisy, gdyż tam niezła strona (
https://sklep.doko.pl/pl/p/Inwerter-trojfazowy-10000-TL3-S-GROWATT/31795) jest równie zajmująca i pochłonie Cię w całości.
Skraplacz natomiast jest to
Admin: Pete
Podpatrzone na: http://www.flickr.com
element, który oddaje na zewnątrz gorąco odebrane z pomieszczenia - w wypadku schładzarki jest nim w dużej części wypadków czarna kratka z tyłu urządzenia. Trzeba pamiętać, że ciepłe powietrze płynąc przez chłodne wnętrze wentylatora powoduje, iż para wodna zawarta w powietrzu zaczyna się wykraplać, trzeba więc wziąć pod uwagę niezbędność odprowadzania wykroplonej cieczy.
Nie każdy o tym wie, ale klimatyzatory przenośne mogą również grzać pomieszczenie. Dzieje się tak poprzez odwrócenie wymiany - wtedy parownik zwraca ciepło, natomiast skraplacz przesyła
chłód na zewnątrz. W podobnym przypadku możliwym jest nagrzewanie wnętrz zużywając wyłącznie 1/3 energii której potrzebowalibyśmy przy użyciu zwyczajnego grzejnika elektrycznego. Dla przykładu klimatyzatory przenośne (), pobierające 1000 W prądu posiadają moc grzewczą równą 3000 W.