Ciężko wyobrazić sobie, żeby w obecnym stuleciu, nie było na skrzyżowaniach sygnalizacji świetlnej. Wszyscy kierowcy i piesi do niej przywykli.
Każdy wie o tym, że czerwone światło na sygnalizatorze znaczy — stój, a zielone — jedź i idź.
Wie to każde maleństwo, gdyż uczą tego już w szkole. Sygnalizator, który widoczny jest na niemal każdym skrzyżowaniu, nie jest bardzo skomplikowanym instrumentem. Ma zwykle 3
kolory i jest nieduży. Rzecz jasna jego działaniem kieruje sterownik, który jest poza polem widzenia przeciętnego
uczestnika ruchu. Jest on postawiony gdzieś w okolicy i obsługuje sporą ilość sygnalizatorów, a nie wyłącznie jeden. To tam są zapisane wszystkie ustawienia. Robi to rzecz jasna grupa wyspecjalizowanych informatyków. To oni na podstawie odgórnych wskazówek programują wszystkie światła. I tak na przykład na jakimś skrzyżowaniu może zaistnieć taka sytuacja, że po każdej stronie zielone, a także czerwone światło, działa po równo. Zatem żadna z ulic nie wydaje się być ważniejsza.
Ten najnowszy materiał (
https://na-technology.pl/komparator-optyczny/) jest naprawdę niezwykle interesujący! Wejdź w poniższy link i sprawdź to sam. Każdy komentarz będzie dla nas ważny.
Bywają takie skrzyżowania, na których zielone światło zostało ustawione dłużej dla głównej drogi, żeby nie nawarstwiały się tam korki. Na dodatek zdarzają się też sygnalizatory na fotokomórkę, które zmieniają się, gdy nadjeżdża do świateł jakiś pojazd. Dla pieszych duża część świateł jest na guzik.
