Dawniej lata bywały ciepłe, ale nie aż tak niewiarygodnie saharyjskie. Dzisiaj trudno w wakacje przetrwać w mieście bez klimatyzacji.
W Polsce w letnich miesiącach życie zaczyna wyglądać niczym w amerykańskim Teksasie: w mieszkaniu —
klimatyzacja, w samochodzie — klimatyzacja i w pracy — klimatyzacja. Pewnie byłoby to i zabawne, gdyby nie było tak ciężkie do przeczekania. Temperatury powodują, że na termometrach kończy się skala, a powietrze drży. Wiele osób ma wtedy kłopoty zdrowotne. Niektórzy czują się cały czas osłabieni i kręci im się w głowie. Można też zemdleć. W szczególności w tym czasie muszą uważać brzdące i osoby starsze. Dlatego należy zamówić
klimatyzatory domowe. Bywają one o wiele
tańsze aniżeli takie, które kupilibyśmy do hotelu czy restauracji. Z racji tego, że pokoje w normalnych mieszkaniach nie są wielkie, starczy niewielki klimatyzator, żeby szybko schłodzić powietrze. W takich warunkach lepiej będzie nam się funkcjonowało (gotowało, czytało książki), ale też spało. Pamiętajmy, że by sen był zdrowy, to powinniśmy utrzymywać w sypialni dość chłodne powietrze. Z tego powodu należy pomyśleć o klimatyzatorze przenośnym albo typu split. Ten drugi jest droższy i wymaga więcej
zachodu (przebijanie się przez ścianę itp.